W dzisiejszym poście będzie o moim ulubionym ostatnio temacie – wnętrzach i wielkim powrocie mody z czasów PRL na … makramy!
Makramy – kwietniki we wnętrzu, można było wtedy spotkać w prawie każdym domu, sama pamiętam naszą makramę z grubego sznura jutowego, którą ostatnio nawet znalazłam w piwnicy.
.
Niedawno przeglądając Pinterest zachwyciłam się pięknymi, minimalistycznymi wieszakami na kwiaty doniczkowe, wiszące sobie w pięknych skandynawskich mieszkaniach i domach. Zagłębiłam się w temacie i okazało się, że ta technika wiązania sznurków bez użycia igieł, drutów lub szydełka, czyli technika wyplatania makram, znana była już w starożytności.
Moje pierwsze makramy nie były idealne. Najpierw skorzystałam z ciekawego i łatwego tutorialu Scraperki, a później ćwiczyłam bardziej skomplikowane makramowe węzły korzystając ze wskazówek Conchityhome.
Praktyka czyni mistrza, w końcu udało mi się stworzyć [prawie] idealne makramy na własne domowe kwiaty. Niedawno postanowiłam podzielić się nimi z innymi i wystawiłam je w moim sklepie.
.
Wyplatanie makram to pracochłonne, ale też bardzo relaksujące zajęcie. Uwielbiam takie ręczne robótki, więc już niedługo planuję także wyplatanie trudniejszych i bardziej czasochłonnych makat ściennych, do których potrzeba o wiele więcej sznurka oraz cierpliwości. Na pewno nie będzie to łatwe.. już wyobrażam sobie to kłębowisko poplątanych sznurków i ich odplątywanie. Na pewno nie będzie łatwo, ale efekt zawsze wynagradza włożony w taką pracę trud.
.
Makramy do kupienia na www.lawendowybazar.pl.
A jak jest u Was? Podobają Wam się makramy jako ciekawe kwietniki? A może już macie takie u siebie? Piszcie:)
Boże, jak ja kiedyś nienawidziłam tych makramów… Płyta pilśniowa, makramy i aloes hodowany na parapecie – polski design z mojego dzieciństwa. Ale w Twojej biało zielonej stylizacji prezentują się naprawdę przepięknie. Cudo!
Ja też, miałam w domu taką makramę ze sznurka jutowego, okropność:) Ale na szczęście ten powracający design nie jest już taki przytłaczający, a są to jedynie najciekawsze elementy, raczej w minimalistycznym stylu, bez przepychu:)
Ekstra! Pamiętam jak się na zetpetach takie robiło. Fajnie, że ta moda wraca
Też mi się podoba ta moda na PRL:)
Pekinie to wygląda. Takie cudowne makramy dodają charakteru całości.
Też uwielbiam je we wnętrzach! I kwiaty fajnie wyglądają uniesione w górze nad podłogą:)
Przydałoby mi się takich kilka, żeby ochronić kwiaty przed kotami:)
Dobry patent faktycznie!:) I to nie tylko na koty:D
Nie jestem wielką fanką wyglądu makram (choć muszę przyznać, że Twoje białe na białych doniczkach wyglądają zyliard razy lepiej niż te, które pamiętam z dzieciństwa!), ale… uwielbiam je robić
W stu procentach zgadzam się,że takie wyplatanie jest niesłychanie relaksujące!
O tak! wyplatanie jest super, chociaż można totalnie się zaplątać w sznurkach:) Mi też właśnie przypadły do gustu te nowoczesne makramy, białe z białymi doniczkami:)
Piękne roślinki masz i moja ulubiona sansewiera
Pięknie to wszystko wygląda.
Dziękuję <3 Sansewiera jest u mnie od niedawna, polowałam na nią długo:)