.
W dzisiejszym poście chciałabym podzielić się z Wami ciekawymi produktami, które spodobały mi się w poprzednim miesiącu. Ulubieńcy lutego to głównie rzeczy, z mojej wishlisty, a także ciekawe zdobycze np. z konkursów. Jeśli jesteście ciekawi moich ulubieńców to zapraszam do dalszej części posta.
.
Zegarek
Już od dawna szukałam ładnego zegarka z dużą złotą tarczą i koniecznie skórzanym paskiem w niezbyt wygórowanej cenie. Padło na elegancki egzemplarz marki Jordan Kerr z brązowym paskiem i z jasną tarczą. Zegarek jest nie tylko bardzo ładny, ale także dobrze wykończony, kolejnym plusem jest też cena ok. 130 zł.
.
Słuchawki
Bezprzewodowe słuchawki to prezent niespodzianka od mojego Walentego. Praktyczne łącze Bluetooth pozwala na większą swobodę, ponieważ nie muszę wszędzie nosić ze sobą telefonu, gdy słucham muzyki w domu. Fajną opcją jest też dotykowe podgłaśnianie/ ściszanie oraz przesuwanie piosenek za pomocą odpowiednio ułożonych palców na prawej słuchawce. No i nie mogę nie wspomnieć o fajnym designie, bo słuchawki mają fajną kolorystykę i nie są zbyt duże.

.
.
Peeling
W lutym zakochałam się w dwóch niesamowitych produktach polskiej marki kosmetycznej Ministerstwo Dobrego Mydła. Mydło kawowe i cukrowy peeling śliwkowy zauroczyły mnie od pierwszego użycia. Peeling w kostce jest niesamowicie skuteczny, ładnie złuszcza naskórek bez stosowania wielkiej siły, zaś peeling cukrowy to nie tylko uczta dla zmysłów, dzięki pięknemu zapachowi, ale także cudowna i odczuwalna miękkość skóry po wykonanym złuszczaniu. Olejki zawarte w tym produkcie zostają na skórze po jego użyciu, więc nie jest potrzebny potem żaden balsam.

.
Krosno
O mojej nowej pasji wspominałam Wam już w poprzednim poście tutaj. Zakup krosna do tkania okazał się świetną decyzją, ponieważ tworzenie makatkowych dekoracji ściennych sprawia mi ogromną przyjemność, niesamowicie odpręża i pozytywnie nastawia. Tkanie jest bardzo proste i ciekawe, ciągle uczę się nowych technik.
.
Poduszka
Trójkolorowa poduszka z Jysk, którą kupiłam na wyprzedaży świetnie wpasowała się w styl panujący w moim salonie. Bardzo podoba mi się jej kolorystyka oraz ciekawy skórzany element.
.
Marynarka preppy
Marynarki w stylu preppy szukałam już od dłuższego czasu, niestety bezskutecznie. Ale w końcu udało mi się kupić taką na vinted.pl. I tak za niewiele ponad 50zł mam piękną szarą marynarkę z H&M, która w składzie ma głównie wełnę.
I tyle! Co myślicie o moich ulubieńcach? Znacie te produkty? A może macie własnych ciekawych ulubieńców? Koniecznie podzielcie się nimi w komentarzach!