Wszystko o pielęgnacji włosów w zimie

wszystko o pielęgnacji włosów w zimie2

Zima zawitała w moje strony już na dobre. Bardzo niskie temperatury i śnieg to już styczniowa codzienność. W okresie zimowym moje włosy stają się okropnie kapryśne. Szybko przetłuszczają się u nasady, elektryzują się, plączą, są suche i szorstkie w dotyku. Prawdopodobnie większość z Was ma podobne włosowe problemy i dlatego też przychodzę do Was z tym wpisem. W dzisiejszym poście opowiem Wam wszystko o pielęgnacji włosów w zimie i sposobach na radzenie sobie z typowymi dla tej pory roku problemami.

wszystko o pielęgnacji włosów w zimie

1. DOKŁADNE SUSZENIE WŁOSÓW.

Dokładne wysuszenie włosów przed wyjściem na dwór to podstawa. Niedosuszone, wilgotne włosy w kontakcie z minusową temperaturą mogą ulec znacznemu uszkodzeniu, więc warto mieć to na uwadze. Zwykle na blogu radzę suszyć włosy naturalnie, w zimie jednak czasem jest to niemożliwe. Moje włosy schną już teraz dość długo, więc użycie suszarki jest nieraz koniecznością. Oczywiście ważne tutaj jest suszenie chłodnym nawiewem, przydatne także mogą się okazać suszarki z funkcją jonizacji.

2. EMOLIENTOWA PIELĘGNACJA.

W zimie moja pielęgnacja włosów składa się przede wszystkim z olejów i produktów z dużą ilością emolientów. Staram się olejować włosy przynajmniej raz w tygodniu na noc, używam do tego celu indyjskich olejków Heenara i Bhringraj.  Co każde mycie nakładam maskę lub odżywkę emolientową pod ciepły kompres, w pielęgnacji unikam też protein, których moje włosy w zimie bardzo nie lubią.

Zimą lubię stosować metodą OMO: odżywka/maska -> mycie -> odżywka/maska.

3. SILIKONOWE SERUM NA KOŃCÓWKI.

Zabezpieczenia końcówek jest szczególnie ważne w okresie zimowym, ponieważ włosy bardziej narażone są na uszkodzenia mechaniczne np. od szalika,  zamka od kurtki, którym (przynajmniej ja) często przycinam włosy. W związku z tym właśnie w zimie powinniśmy się zainteresować silikonami i włączyć je do pielęgnacji. Silikonowe serum na końcówki to idealny kosmetyk zabezpieczający włosy przed mrozem. Ja zawsze polecam serum z witaminą E Joanna lub serum CHI.

4. ODŻYWKI BEZ SPŁUKIWANIA.

Po odżywki bez spłukiwania sięgam najczęściej właśnie zimą, ponieważ świetnie radzą sobie z suchością włosów na długości i elektryzowaniem się. Często zawierają w sobie silikony, które dodatkowo ochraniają kosmyki przed działaniem mrozu. Stosować je można na umyte wilgotne włosy lub na całkowicie suche, oczywiście uważając by nie przesadzić z ilością produktu. Z mojej strony mogę polecić odżywke Gliss Kur Oil Nutritive, obecnie testuję także spray Natura Siberica Proffessional z rokitnikiem.

Skład: Aqua, Glycerin, Dipalmitoylrthyl, Hydroxyethylmonium Methosulfate, Bis-Cetearyl Amodimethicone, Phospholipids (i) Glycine Soja (Soybean) Oil (i) Glycolipids (i) Glycine Soja (Soybean) Sterols, Hippophae Rhamnoides Fruit Oil*, Argania Spinosa Kernel Oil*, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil*, Novosieversia Glacias Extract, Avena Sativa (Oat) Kernel Extract*, Calendula Officinalis Flower Extract*, Althaea Officinalis Root Extract*, Pinus Pumila Needle ExtractWH, Picea Obovata Needle ExtractWH, Aquilegia Sibirica ExtractWH, Rhodiola Rosea Root ExtractWH, Biotin, Folic Acid, Cyanocobalamin, Niacinamide, Pantothenic Acid, Pyridoxine, Riboflavin, Thiamine, Yeast Polypeptides, Silk Amino Acids, Pinus Sibirica Seed Oil Polyglyceryl-6 EstersPS, Phospholipids, Sphingolipids, Hippophae Rhamnoidesamidopropyl BetaineHR, Hydrolyzed Vegetable Protein, Polyacrylate-1 Crosspolymer, Polyquaternium-44, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Cetrimonium Bromide, Glycerin, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Lactic Acid, Benzyl Salicylate, Butylphenyl, Methylpropional, Citronellol, Geraniol, Linalool, Limonene.

IMG_8014

5. CZAPKA.

Nigdy na szczęście nie miałam awersji do czapek, nie uważałam że wyglądam w nich źle, ale odkąd mam długie włosy to jednak wolę mieć je pod nią upięte i schowane. Najlepiej nosić czapkę z naturalnego materiału np. z wełny, by skóra głowy mogła oddychać, pomoże to poradzić sobie z nadmiernym przetłuszczaniem się włosów, będzie nam też o wiele cieplej. Pamiętajcie też o tym, żeby ściągać od razu czapkę po wejściu do ciepłego pomieszczenia np. w sklepie, a nawet w samochodzie, by nie doprowadzać do przegrzania się głowy.

6.  PRZETŁUSZCZANIE SIĘ WŁOSÓW.

Szybko przetłuszczające się włosy u nasady w zimie to problem, z którym bardzo trudno mi sobie poradzić. Stosuję ziołowe wcierki na skórę głowy,  między kolejnymi myciami nakładam suchy szampon Batiste, ale to nie rozwiązuje do końca problemu. Próbuję także nawilżać skórę głowy myjąc włosy lekką odżywką lub delikatnym szamponem [12 delikatnych szamponów do włosów]. Staram się także delikatnie szczotkować skalp.

7. SZCZOTKA Z NATURALNEGO WŁOSIA LUB TANGLE TEEZER,

Wiele razy wspominałam Wam już o tym jak ważna jest szczotka do włosów, jaką stosujemy. Nie może ona szarpać i niszczyć kosmyków, więc warto w nią zainwestować. Na początku włosomaniactwa wybrałam delikatną szczotkę z naturalnego włosia dzika Khaja i byłam z niej bardzo zadowolona. Ograniczała ona elektryzowanie się włosów i pięknie je wygładzała. Potem kupiłam szczotkę Tangle Teezer i już  z nią zostałam ze względu na jej uniwersalność, ponieważ nie tylko świetnie radzi sobie z delikatnym rozplątywaniem włosów, ale także świetnie nadaje się do rozprowadzania masek i do masażu skóry głowy.

To chyba tyle, jeśli chodzi o zimową pielęgnację włosów. Piszcie jak wygląda pielęgnacja włosów u Was!

This entry was posted in Lifestyle, Uroda, Wszystkie posty and tagged , , . Bookmark the permalink.

Leave a Reply

Your email address will not be published.

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>

*