.
Dzisiaj przygotowałam dla Was post o moim najnowszym sposobie spędzania wieczorów, a dokładniej o prostym dokumentowaniu wspomnień za pomocą zdjęć i zapisków, zwanym Project Life. Pierwszy raz usłyszałam, a raczej przeczytałam o nim u Aliny z bloga designyourlife.pl i od razu stwierdziłam, że to coś dla mnie.
Już od dawna marzyłam o prowadzeniu ciekawego albumu ze zdjęciami, próbowałam nawet scrapbookingu, ale u mnie kompletnie się nie sprawdził ze względu na potrzebę wklejania zdjęć. Album Project Life okazał się idealny, ponieważ jest bardziej minimalistyczną i zorganizowaną formą scrapbookingu, w której zdjęcia i wszelkie zapiski wkładamy do specjalnych przeźroczystych koszulek. Autorką tego pomysłu jest amerykańska blogerka Becky Higgins, która opracowała system dokumentowania wspomnień za pomocą 3 najważniejszych elementów: albumu, koszulek oraz specjalnych kart.
.
Na początku mojej przygody z Project Life skompletowałam 2 elementy: album oraz kilka rodzajów koszulek z przegródkami.
Album
Długo zastanawiałam się nad formatem mojego pierwszego albumu do Project Life, ale zdecydowałam się na średni rozmiar 15 x 20 cm Oh What Fun Stripes. Tradycyjny album PL ma 30 x 30 cm, znajdziecie też albumy o wymiarach 20 x 20 cm i maluszki 10 x 10 cm. Myślę, że średni album jest idealny na początek przygody z Project Life, ale już teraz wiem, że w przyszłości zainwestuję w ten największy album. Wzorów i kolorów albumów jest mnóstwo i wszystkie wyglądają jak pięknie wykończony segregator.
Koszt takiego albumu to od ok 50 zł za najmniejszy, do ok. 120 zł za największy album ze skórzaną oprawką.
.
Koszulki
Album nie może się oczywiście obejść bez specjalnych przeźroczystych dwustronnych koszulek, z różnymi kształtami przegródek. Najlepiej dopasowywać koszulki do swojego albumu, tak by koszulki miały taki sam rozstaw dziurek jak metalowe koła albumu.
.
Znajdziecie mnóstwo przeróżnych układów kieszonek, od takich na kwadratowe zdjęcia aż do prostokątnych poziomych i pionowych, a nawet koszulki bez żadnych przegródek.
.
Ja wybrałam najwięcej koszulek z kwadratowymi przegródkami, ponieważ wiedziałam, że będę wykorzystywać także zdjęcia z Instagrama, ale mam też koszulki z przegródkami pionowymi jak i kilka z poziomymi. Koszt jednej koszulki to ok. 2 zł, można je kupować osobno lub w zestawach.
.
Karty
Pięknie zaprojektowane zestawy kart do Project Life tzw. Core Kit, to bardzo estetyczne i minimalistyczne karty z ciekawymi napisami, nadrukami, dopasowane do siebie kolorystyczne. Z ich pomocą album będzie ciekawszy i bardziej przejrzysty. Każdy zestaw ma ponad 600 kart, na których znajdują się fajne cytaty, miejsca na nasze zapiski i różne grafiki. Całość kosztuje zwykle w granicach 120-130 zł.
Cena ta jest dla mnie jak na razie za wysoka, ponadto wszystkie karty są w języku angielskim, a mi zależy na tym, żeby jednak większość zapisków była po polsku, więc stwierdziłam, że takie karty będę robić samodzielnie w programie graficznym.
.
Gdzie kupować?
W Polsce Project Life nie jest jeszcze bardzo znany, ale na szczęście kilka sklepów internetowych ma już w swojej ofercie wszystkie potrzebne artykuły.
Moje zakupy robiłam w przedsprzedaży w sklepie kolorowyjarmark.pl. Na czym polega taka przedsprzedaż? Zamówiłam wymarzone produkty, które już dawno zniknęły ze sklepowych półek, a sklep zajął się wszystkimi formalnościami, czyli zamówieniem produktów z USA i przesyłką. Wszystko trwało niecały miesiąc. Teraz sklep także uzupełnił swoje magazyny, więc można kupować bez tak długiego czasu oczekiwania.
Drugim sklepem z artykułami do Project Life są scrapki.pl, gdzie podobnie można skorzystać z przedsprzedaży albo wybrać coś z bogatego asortymentu sklepu.
Fajną i bardzo ciekawą ofertę (i tańszą) ma polski sklep Family Portraits. Autorskie projekty albumów oraz coraz większa i bardziej różnorodna oferta koszulek sprawiają, że na pewno będę tam zaglądać.
.
Album można zacząć prowadzić w dowolnym momencie swojego życia. Może być prowadzony regularnie, co tydzień, co miesiąc albo tylko wtedy, gdy coś specjalnego się wydarzy.
.
Ja mój album zaczęłam prowadzić od roku 2016, ale powoli szukając i zagłębiając się w starych fotografiach cofam się i tworzę bardziej chronologiczne karty, dzieląc je jak na razie na lata : 2014, 2015 i 2016 oraz pory roku wiosna, lato, jesień, zima.
.
Project Life to dla mnie niesamowita zabawa i relaks. Uwielbiam fotografię i tworzenie z nich historii, które same w sobie są opowieścią, albumy które zostaną na lata, i do których miło będzie wrócić, pokazać, a za pół wieku przekazać kolejnym pokoleniom. Moja przygoda z PL dopiero się zaczęła, ale czuję, że zostanie ze mną na długo.
Co myślicie o takim dokumentowaniu wspomnień? Spodobał Wam się Project Life? A może już Was skusiłam i dołączycie do mnie w rozwijaniu tej pasji?
Podpowiesz mi jaki wymiar mają kieszonki na zdjęcia z insta?
5×5 cm:)
piękny, właśnie odkryłam Project Life i nie mogę się doczekać gdy zacznę składać swój pierwszy album
Dziękuję:) To świetna zabawa i piękna pamiątka, koniecznie pokaż swój album!:)
Twoja przygoda się zaczęła, a już wychodzi CI w mistrzowskim wydaniu! Uwielbiam Twoje minimalistyczne zdjęciowe podejście!!!! Jest cudownie! Dzięki za wzmiankę o Family Portraits!
Dziękuję bardzo!!! Uwielbiam cały Project Life, a produkty od Family Portraits są cudowne, zwłaszcza karty <3 Szkoda tylko, że czasu ciągle brak:(
WOW! Muszę to wypróbować
Wypróbuj koniecznie! Super zabawa i piękna pamiątka:)
Zaczęłam, mam za sobą kilka koszulek – jest meeeega
)
Super:) Ja przez chwilę kompletnie nie miałam czasu, ale mam nadzieję, że szybciutko powrócę do PL:)
Ojej, zakochałam się! <3 przepięknie to wygląda
chciałaby, kiedyś spróbować, ale to muszę poczekać chyba na przypływ gotówki albo wymyślić swoją wersję
Dziękuję:) Ja wymyśliłam też swoją drugą wersję dla mojego sklepu ze zdjęciami z Instagrama i wygląda to tak, że w Photoshopie układam 6 kwadratowych zdjęć na projekcie a5, później drukuję jako całość i wkładam do zwykłej koszulki do segregatora tylko, że w formacie a5 i gotowe:)
Pomyśl świetny
muszę się temu lepiej przyjrzeć. Czas ucieka, Dzieci rosną…
O tak! Ja sama nie wiedziałam ile zdjęć siedzi u mnie w folderach na komputerze, dopóki nie zaczęłam robić albumu PL. A najgorsze jest to, że tak łatwo w ten sposób je potracić, wystarczy że dysk padnie i po wszystkich pamiątkach..:)
Świetny pomysł ! Zainspirowałaś mnie – dzięki
Ciesze się:) Planujesz się wciągnąć w przygodę z Project Life?:)
Tak, mam już kilka pomysłów
Jak je zrealizujesz to koniecznie się nimi podziel:)
prześliczne strony i piękne zdjęcia!
Dziękuję pięknie:)
Świetny pomysł na odpoczynek i kreatywne umilanie wolnego czasu. Album sam w sobie prezentuje się przepięknie!
Bardzo to polubiłam:) A ile rzeczy i chwil mi się przypomniało, człowiek to jednak ma słabą pamięć:)
Wszystko wygląda super! Kolory albumów też w moim stylu <3 Na pewno przejrzę więcej wpisów
Pozdrawiam!
Bardzo się cieszę i zapraszam:)