Dziś chciałam Wam pokazać jeden z najlepszych naturalnych kosmetyków, który mogę polecić osobom borykającym się z suchą, wrażliwą, podrażnioną, zaczerwienioną skórą. To kosmetyk, do którego wracam zwłaszcza podczas stosowania kwasów i retinoidów, ponieważ pomaga mi w pozbyciu się suchych skórek oraz w zmniejszeniu podrażnienia.
Mowa oczywiście o glince, a dokładniej o najdelikatniejszej glince białej, porcelanowej. Swoje właściwości zawdzięcza dużej zawartości glinu (ściąga, zabliźnia, absorbuje nadmiar sebum) i mikroelementów, takich jak krzem, wapń, magnez, żelazo, potas oraz sód i soli mineralnych (odżywia, regeneruje).
Maseczka z glinki białej jest lekka i ma jedwabistą konsystencję. Glinka jest łagodna dla skóry, usuwa zanieczyszczenia, wygładza i uelastycznia.
Jak wykonać maseczkę z glinki?
Glinkowy proszek mieszamy z wodą lub hydrolatem (ja używam ulubionej wody różanej z Dabur) aż do uzyskania gładkiej pasty. Można zrobić to w miseczce lub na talerzyku, ja jednak zawsze mieszam wszystko na dłoni i od razu nakładam na oczyszczoną skórę twarzy.
Do maseczki można dodać kilkanaście kropli olejku, który zapobiegnie szybkiemu wysychaniu maseczki. Dobrze jest też raz na jakiś czas zwilżyć maskę wodą za pomocą atomizera, by zapobiec ściągnięciu skóry i powstaniu zaczerwienienia. Nie wolno doprowadzać do całkowitego zasychania glinek na skórze.
Do przygotowywania masek z glinki nie powinno się używać metalowych akcesoriów (na zdjęciach widzicie metalową łyżeczkę, ale to tylko na potrzeby sesji, gdyż normalnie mieszam glinki na dłoni palcem).
Jak działa glinka biała?
- wygładza skórę,
- oczyszcza, stosowana regularnie zmniejsza ilość zaskórników,
- rozjaśnia skórę.
- łagodzi podrażnienia.
- sprawia że skóra jest miękka i aksamitna,
- matuje skórę tłustą,
- odświeża,
- likwiduje martwe komórki i stymuluje regenerację tkanek.
Przetestowałam już kilka glinek do twarzy i najbardziej lubię właśnie glinkę białą z Fitokosmetik oraz czerwoną z ZSK.
Glinka biała cudownie radzi sobie z podrażnieniami po kwasach i retinoidach (w tym poście pisałam Wam o mojej nowej kuracji kwasowej), likwiduje suche skórki, zmniejsza zaczerwienienia oraz łagodzi stany zapalne. Zauważyłam także rozjaśnianie skóry i zwiększenie jej napięcia.
Do czego jeszcze można stosować glinkę białą?
- stosować jako szampon – powstałą pastę nanieść na włosy i wmasować. Po kilku minutach spłukać. Glinka działa przeciwłupieżowo, pomaga w walce z przetłuszczaniem się włosów i wypadaniem.
- dodać do pudru myjącego klik,
- wymieszać z czarnym mydłem i używać do mycia twarzy,
- do kąpieli, do wanny wsypać 100-200 g proszku, zalać ciepłą wodą,
- do pasty do zębów, glinka skutecznie usuwa kamień nazębny, zapobiega krwawieniu dziąseł. Ma właściwości wybielające i bakteriobójcze. Niweluje nieprzyjemny zapach z ust.
- doustnie przy bólach gardła, zapaleniu migdałów czy anginie można robić płukanie gardła wodą lub herbatą z rozpuszczoną glinką.
Jak widzicie glinka biała ma mnóstwo zastosowań i jest bardzo skuteczna. Dajcie znać czy i jak ją stosujecie!
