Już dawno nie wspominałam o pielęgnacji moich włosów, więc stwierdziłam, że najwyższy czas to naprawić. Jeśli chodzi o plan pielęgnacji włosów to od zimy niewiele się zmieniło. Nadal stosuję moją piramidę i zmieniam jedynie kosmetyki, które stosuję.
Wiosenne nowości w pielęgnacji włosów
Wiosną wróciłam do mojej ulubionej drogeryjnej maski Alterry, która wyjątkowo zmiękcza moje włosy i widocznie je nawilża, oprócz niej sprawiłam sobie nową odżywkę – Garnier Fructis Oil Repair z 3 olejkami oraz specjalny rosyjski szampon przeciw wypadaniu i łamliwości włosów Agafii.
.
O ile jak zawsze z maski Alterry jestem zadowolona, to niestety odżywka z Garniera powoli mnie rozczarowuje. Szczerze mówiąc miałam nadzieję na to, że efekt po niej będzie podobny jak po balsamie z tej samej firmy Ultra Doux Awokado i Karite. Niestety seria Fructis rozczarowała mnie okropnym obciążeniem włosów. Po nałożeniu tej odżywki włosy na długości wyglądają po prostu jak niedomyty olej i chyba jedynym rozwiązaniem na to jest nakładanie jej przed myciem przy stosowaniu metody OMO.
.
Ziołowy szampon Agafii kupiłam przypadkiem będąc w sklepie Drogierie Polskie, kiedy szukałam delikatnego szamponu bez SLS. Jak na szampon rosyjski, był stosunkowo tani, zapłaciłam za niego ok. 13 zł, więc nie wahałam się i postanowiłam wypróbować go na swoich włosach.
Składniki: AQUA NIVALIS, SIBERIAN HERBALS WATER COMPLEX® (WYCIĄG Z 17 SYBERYJSKICH ZIÓŁ), MAGNESIUM LAURETH SULFATE, COCAMIDE DEA, COCAMIDOPROPYL BETAINE, COCO-GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, SODIUM CHLORIDE, SECALE CEREALE SEED EXTRACT, ALLIUM CEPA(ONION) ROOT EXTRACT, HUMULUS LUPULUS EXTRACT, PROPOLIS, GUAR GUM, CITRIC ACID, PARFUM, KATHON.
Siberian Herbal Water Complex® – Rhododendron dauricum, Inula Helenium, Atragene Sibirica, Helichrysum Arenarium, Solidago Dahurica, Erodium Cicitarium, Pedicularis uralensis, Rubus saxatillis, Urtica Dioica, Saponaria Officinalis, Chamomilla Recutita, Silene Jenisseensis, Rhodiola Rosea, Artemisia Mongolica, Scutellaria Baicalensis, Polygonatum odoratum, Lamium album.
Zamiast SLS szampon posiada Magnesium Laureth Sulfae, który jest odrobinę łagodniejszym siarczanem oraz delikatny Cocamidopropyl Betaine.
Mycie nim włosów jest bardzo przyjemne, ponieważ dobrze się pieni i ślicznie pachnie. Plusem jest także to, że nie pląta włosów tak jak na przykład żel Babydream. Szampon zostawia włosy dobrze oczyszczone i bardzo sypkie i lekkie.
Z drugiej strony miał kilka razy problem z domyciem oleju, ale z tym radzę sobie stosując metodę MMO – maska – mycie – odżywka.
.
Jeśli chodzi o samą kondycję włosów to raczej jestem zadowolona z ich stanu. W końcu do przodu ruszył przyrost i włosy sięgają już prawie łokci (moja wymarzona długość). Na pewno w najbliższym czasie będą potrzebować podcięcia końcówek i odświeżenia odrostu za pomocą Indygo. Jak tylko złapię trochę pogody bez wiatru to na pewno na blogu pojawi się aktualizacja zdjęciowa.
A jak mają się Wasze włosy tej wiosny? Zmieniłyście coś w ich pielęgnacji? Stosujecie coś ciekawego?
O tych rosyjskich kosmetykach czytałam sporo ale niestety ich cena jest dla mnie troszkę za wysoka
Polecam coś tańszego a nawet lepszego. Kosmetyki Wax Pilomax. Mają tak szeroką game produktów, że można wybrać coś dla siebie. Kosmetyki są bardzo wydajne, tanie ale najważniejsze, że skuteczne.
Szampon Agafii miałam, ale jakoś mnie nie zachwycił… Jak już kiedyś Ci wspominałam, uwielbiam szampon z Insight, a do odżywienia i nawilżenia końcówek rewelacyjnie sprawdza się maska z jedwabiem z Biovax
Właśnie tą maskę z Biovaxa muszę sobie kupić, ale akurat nigdzie ostatnio jej nie widziałam, wolałabym większa pojemność więc Rossmann odpada. a gdzie ty się zaopatrujesz w nią?
Odzywki kiedyś używałam teraz raczej nie sięgam po nie . Przerzuciłam się na naturalne produkty
W takim razie co stosujesz na włosy? Przecież naturalne odżywki także są dostępne, a ja nie wyobrażam sobie nie nałożenia na włosy po myciu maski lub odżywki (nie ważne czy naturalnej czy drogeryjnej). Poza tym już dawno przekonałam się, że niekoniecznie „naturalny” kosmetyk będzie lepszy niż drogeryjny:) Jestem ciekawa co w takim razie stosujesz, napisz:)